Opera w trzech aktach
Libretto: Francesco Maria Piave według dramatu Wiktora Hugo Król się bawi.
Cały ten świat wygląda jak prawdziwy. Migocze, olśniewa, zachwyca. Są klejnoty, kryzy, jest książę, księżniczka. A z każdym taktem chce się krzyknąć Gombrowiczowską frazę: „Tu maska maskę dręczy! Zrzućcie maski!”. Ale czy błazen może porzucić błazenadę? Jak inaczej miałby zakpić z dworskiej rzeczywistości, w której szczerość jest ryzykowna? Opera Verdiego powstała na podstawie dramatu Victora Hugo Król się bawi. Prapremiera odbyła się w światowej stolicy karnawału – w weneckim Teatro la Fenice w 1851 roku. Realizatorzy warszawskiej inscenizacji: reżyser Gilberto Deflo, scenograf Ezio Frigerio i kostiumolożka Franca Squarciapino wierni dworskiej konwencji budują ekscytującą rzeczywistość. Uwiedzeni, balansujemy w niej między tym, co poważne, a tym, co jest kpiną i żartem. Rigoletto porusza dynamiką obrazów i jakością brzmień. To ekscytująca zabawa z krzywym zwierciadłem. Bywa śmiesznie, ale przeczuwamy, że będzie boleśnie. Jeszcze zanim zabrzmi finał zaczną się cisnąć pytania o odwagę zdjęcia maski w bliskich relacjach. O kontrpropozycję dla cynizmu i ironii. O wstydliwość uczuć.
źródło: organizator